Przy okazji nowego netfliksowego dokumentu, który opowiada o najbardziej poszukiwanych przestępcach, przyjrzeliśmy się niebezpiecznym zbrodniarzom, którzy do tej pory nie trafili za kraty.
Najbardziej poszukiwani przestępcy to nowa seria dokumentalna, która 5 sierpnia zadebiutowała na platformie. Każdy odcinek opowiada o innym przestępcy - łączy ich unikanie wymiaru sprawiedliwości. Znaleźli się tu więc meksykański baron narkotykowy i przywódca kartelu Sinaloa, Ismael El Mayo Zambada oraz Samantha Lewthwaite (nazywana Białą Wdową), która miała pomóc w organizacji samobójczego zamachu terrorystycznego.
Trzeba przyznać, że Netflix odrobił zadanie domowe i stworzył produkcję rzeczywiście skupiającą się na najgroźniejszych przestępcach na wolności - od szefów mafii po biznesmena oskarżanego o finansowanie ludobójstwa w Rwandzie (choć Félicien Kabuga po ponad ćwierć wieku ukrywania się pod fałszywą tożsamością został aresztowany w maju tego roku). Ale netfliksowa piątka to nie jedyni niebezpieczni zbrodniarze, którzy nie zostali złapani przez organy ściagania. Przedstawiamy 6 innych przestępców, którzy chodzą po świecie, a których zbrodnie wywołują gęsią skórkę.
Joseph Kony
Przywódca Armii Bożego Oporu doprowadził do śmierci setek cywilów w Ugandzie, Kongo, Sudanie i Republice Środkowoafrykańskiej. Lider LRA uważa się za proroka, chce utworzyć państwo oparte na Dekalogu i jest w stanie zrobić wszystko, aby osiągnąć swój cel. Pod jego wodzą Lord's Resistance Army przesiedliła 2 miliony ludzi oraz porwała przynajmniej 60 tys. osób, w tym 30 tys. dzieci, zmuszając je do prostytucji, niewolnictwa i walki partyzanckiej.
Grupa rebeliantów terroryzuje mieszkańców Ugandy od ponad 20 lat. W 2005 roku Międzynarodowy Trybunał Karny oskarżył Kony’ego o zbrodnie wojenne i zbrodnie przeciwko ludzkości. Wydał za nim list gończy, jednak ci, którzy wiedzą, gdzie przebywa lider LRA, nie wydają go w obawie przed zemstą. Podobno 58-letni przestępca jest już w kiepskim stanie zdrowia, a nagłośnienie zbrodni LRA doprowadzi do jego schwytania. W marcu 2012 organizacja Invisible Children Inc ruszyła z kampanią Kony 2012, która ma zachęcić amerykańskich polityków do zaangażowania się w jego aresztowanie. Na razie nikt go jednak nie znalazł.
Dawood Ibrahim
64-letni gangster i handlarz narkotyków jest poszukiwany przez Indie od 26 lat. Ibrahim miał być jednym ze sprawców zamachów bombowych, które odbyły się w 1993 roku w Bombaju. Bomby zabiły 257 osób i raniły kolejne 717. Dawood jest poszukiwany pod zarzutem terroryzmu, morderstw, wymuszeń, zabójstw i handlu narkotykami. Co więcej, od lat dowodzi kryminalną organizacją znaną jako D-Company, do której należy ponad 5000 osób. Grupę założył jeszcze w latach 70., a jej działania obejmują głównie terytorium Indii, Pakistanu i Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Zgodnie z informacjami zgromadzonymi w trakcie śledztwa, gangster ma dziewięć rezydencji w Pakistanie i trzy paszporty, ale służby podejrzewają, że na stałe mieszka w Karaczi. W 2011 roku FBI i Forbes umieściły go na trzecim miejscu w rankingu 10 najbardziej poszukiwanych uciekinierów na świecie. Za pomoc w jego schwytaniu oferowana jest nagroda w wysokości 25 milionów dolarów.
Pedro López
Potwór z Andów jest jednym z największych seryjnych morderców XX wieku. Po raz pierwszy trafił do więzienia pod koniec lat 60., gdzie padł ofiarą brutalnego gwałtu. Kilka dni później zamordował troje współwięźniów, ale władze więzienia uznały, że działał w obronie własnej, przez co jego wyrok został wydłużony jedynie o dwa lata. Kiedy wyszedł na wolność, zaczął zabijać młode kobiety. Przyznał się do zamordowania ponad 300 dziewcząt - 110 w Ekwadorze, 100 w Kolumbii i ponad 100 w Peru. W 1980 roku sąd uznał go za winnego wielokrotnych morderstw i skazał na dożywotnie pozbawienie wolności, jednak zaledwie 14 lat później López został zwolniony i deportowany do Kolumbii. Ponownie podjął próbę morderstwa, ale został aresztowany i uznany za chorego psychicznie. W 1998 roku zmieniono decyzję i Pedro López wyszedł na wolność. Ślad po seryjnym zabójcy zaginął w 2002 roku. Potwór z Andów jest poszukiwany przez Interpol.
The Zodiac Killer
Seryjny zabójca działał pod pseudonimem Zodiak, który prawdopodobnie pochodzi od nazwy szwajcarskiej firmy produkującej zegarki, bo mężczyzna posługiwał się symbolem przypominającym logo tej marki. Zodiak przyznał się do zamordowania 37 osób pod koniec lat 60. i na początku lat 70. XX wieku, a zyskał na popularności po tym, jak zaczął przesyłać do prasy listy i wskazówki co do swojej tożsamości. Jeden z najbardziej znanych seryjnych zabójców Ameryki do tej pory pozostaje nieuchwytny, a żadnemu z podejrzanych nie postawiono zarzutów.
Według jednej z teorii Zodiakiem jest 93-letni obecnie mieszkaniec hrabstwa Solano w Kalifornii, który zaczął zabijać po tym, jak dowiedział się, że jego żona ma romans. Seryjny zabójca w miejscach zbrodni zostawiał logo szwajcarskiej marki i daty poprzednich morderstw. W 1969 roku w poczuciu bezkarności wyciął fragment zakrwawionej koszuli ofiary i wysłał ją wraz z listem do redakcji magazynu Chronicle. Oprócz przyznania się do morderstw - i kpin z policjantów - Zodiak zapowiedział, że ofiarami kolejnego ataku będą uczniowie w szkolnym autobusie. Oficjalnie jest ścigany za pięć zabójstw i usiłowanie dwóch innych. W marcu 2007 roku wznowiono śledztwo. Na podstawie wieloletnich poszukiwań w tym samym roku powstał słynny Zodiak w reżyserii Davida Finchera.
Glen Steward Godwin
To stosunkowo nieznana sprawa, choć ten groźny przestępca cały czas jest na wolności. Glen Steward Godwin jest poszukiwany po tym, jak w 1987 roku uciekł z więzienia stanowego Folsom w Kalifornii, gdzie odbywał wyrok za morderstwo. Władze uważają, że w ucieczce pomogli mu współwięźniowie i żona. W tym samym roku Godwin został aresztowany pod zarzutem handlu narkotykami w Meksyku i został wysłany do więzienia w Guadalajarze. Tam z kolei zamordował współwięźnia należącego do meksykańskiego kartelu narkotykowego i zbiegł. Aktualnie Godwin znajduje się na liście dziesięciu najbardziej poszukiwanych uciekinierów przez FBI, które oferuje nagrodę w wysokości do 20 000 dolarów za informacje prowadzące do jego schwytania. Mówi się, że aktualnie jest zaangażowany w nielegalny handel narkotykami gdzieś w Ameryce Łacińskiej.
Ajman al-Zawahiri
Dawniej prawa ręka Osamy bin Ladena, a w 2011 roku, po jego śmierci, al-Zawahiri przejął rolę szefa Al-Ka’idy i miano najbardziej poszukiwanego terrorysty na świecie. Stany Zjednoczone oskarżają go o udział w zamachach na amerykańskie ambasady w Tanzanii i Kenii w 1998 r., w których zginęły setki ludzi. Zdaniem niektórych ekspertów był mózgiem operacji z 11 września 2001 roku. Uważa się, że mógł on także wykorzystać okazję i podać lokalizację bin Ladena, aby stać się nowym liderem jednej z największych organizacji terrorystycznych na świecie.
Zawahiri był jednym z rzeczników Al-Kaidy, pojawił się na dziesiątkach filmów od 2003 roku - ostatnio w lutym 2019 roku, kiedy zachęcał irańskich muzułmanów, Amerykanów, Rosjan, Francuzów i Chińczyków do zjednoczenia się przeciwko wrogom. Szef Al-Ka’idy najprawdopodobniej ukrywa się w okolicach granicy afgańsko-pakistańskiej. Wojsko Stanów Zjednoczonych wielokrotnie próbowało go schwytać - w styczniu 2006 r. w wyniku nalotu amerykańskich żołnierzy na pakistańską wioskę Damadola, gdzie ich zdaniem ukrywał się Zawahiri, zginęło 18 mieszkańców, w tym czworo dzieci.