Berlińska seria COLORS to jedna z naszych ulubionych audiowizualnych akcji. Koncept jest banalnie prosty - ładne kolory w tle, proste ujęcia kamery, odjechane stylówki i krótkie lajwy w wykonaniu - często wschodzących - gwiazd rapu, soulu czy popu.
Denzel Curry, Moses Sumney, Princess Nokia, EarthGang, Freddie Gibbs, Blood Orange, Sevdaliza, Arlo Parks czy D Double E. Moglibyśmy wymieniać tak przez cały akapit, bo to tylko część artystów i artystek, którzy wystąpili w COLORS w przeciągu ostatnich kilkunastu miesięcy. Skład imponujący, niezwykle różnorodny i prezentujący bardzo odmienne od siebie gatunki muzyczne - zgodnie z maksymą All COLORS, no genres. Zresztą na oficjalenej stronie projektu możecie znaleźć formularz, dzięki któremu zaproponujecie potencjalnego gościa. Kto wie, może w końcu organizatorzy skuszą się na polski wątek?
Zanim jednak obecność kogoś z Polski stanie się faktem, postanowiliśmy, że zabawimy się w przewidywania i dobierzemy naszych wykonawców, którzy na luzie mogliby dostać zaproszenie od włodarzy COLORS. Z jakich względów? O tym przekonacie się poniżej.
1
Quebonafide
Status najpopularniejszego polskiego rapera powinien być wystarczającą przepustką do udziału w COLORS. Dzięki nieobliczalności, porywczości i ogromnej kreatywności Quebo spokojnie wykręciłby kilkumilionowy wynik. Zresztą w przypadku jego teledysków to norma, dlatego berlińska ekipa powinna poważnie rozważyć to zaproszenie. Numer? Niech będzie MATCHALATTE z gościnnym udziałem Micka Jenkinsa, który debiut w tym estetycznym projekcie ma już za sobą. A jak już się spodoba, to poprosimy o bis.
2
Rosalie.
Autorka IDeal, jednego z przyjemniejszych albumów 2020, jest jedną z pierwszych artystek, jakie przychodzą nam do głowy w kontekście tej autorskiej serii. Dlaczego? Sceniczny luz, udana choreografia i odważne, wymykające się jednoznacznej ocenie stylizacje. Rosalie. widzimy w funkującej, energicznej balladzie pokroju Nie Mów.
3
Żabson
Ten wybór to również oczywista sprawa. Tak barwnej i ekscentrycznej postaci nie mogłoby zabraknąć wśród polskich gości COLORS. Odważna stylówa i szalony występ, który spokojnie mógłby zawalczyć o stanie się viralem. W kategorii muzycznych requestów proponujemy Floyda Mayweathera lub Aromatyczne Przyprawy.
4
Dziarma
Charyzma i zadziorne emploi Dziarmy doskonale sprawdziłoby się w krótkiej, lecz intensywnej formule cyklu. Niespełna trzyminutowy track BO$$ BITCH? Spoko, ale zgodnie z modą na prezentowanie w colorsach premierowych singli raperka mogłaby odsłonić szczegóły jakiegoś nadchodzącego wydawnictwa. Zresztą nawet sesję zdjęciową promującą debiutancką EP-kę artystki zrealizowano w podobnym klimacie. Jak ulał!
5
Szczyl
Reprezentant generacji Z to kolejny colorsowy samograj. Spójrzcie tylko na to polskie wcielenie Archy’ego Marshalla aka King Krule’a. Szczyl jest pewny siebie, charyzmatyczny i kumaty. Od ziomka bije po prostu dobra energia, a patrząc na rapowe podwórko, mało jest u nas tak wyrazistych newcomerów. Pomimo tego, że ma na koncie dopiero kilka numerów, dalibyśmy mu szansę i obstawiamy, że nikt by tego wyboru nie pożałował.
6
Margaret
Skręt wokalistki w bardziej rapowe rejony spotkał się zarówno z zachwytami, jak i sceptycyzmem. Póki co, dotychczasowe single całkiem nam siadły, a ostatni featuring na tracku 1988 to już najwyższa półka. W kontekście zaprezentowania swoich skilli na tle jakiegoś pastelowego koloru - Margaret pasuje tu jak Kędzior do Bolesnych Poranków. O kozak stylizację, wokalne popisy i oryginalne flow zupełnie się nie obawiamy. No i wiadomo, że Roadster.
7
Tymek
Podobnie jak w przypadku Quebo czy Żabsona, Tymek wyraźnie zaznacza swoje modowe inspiracje. Nie boi się eksperymentować, łączy high fashion z second handami, śmiało zahacza o temat queerowości, a jego muzyczne horyzonty wykraczają daleko poza najpopularniejsze hity. Poza tym swoimi zasięgami mógłby nakręcić serii COLORS całkiem sporą rzeszę nowych fanów. Dla nas pozycja obowiązkowa.
8
chillwagon
Wyobraźcie sobie tylko, jak ta zwariowana banda kierowana przez Borixona odnalazłaby się w minimalistycznym formacie cyklu. Dla nas to materiał na instant viral i jutubowe rekordy. Coś czujemy, że w tym przypadku reszta świata zrozumiałaby przekaz bez znajomości języka polskiego. Słowiański freak show? Czemu nie!
9
UNDADASEA
Skoro już jesteśmy w temacie grupowych występów - kto nie chciałby zobaczyć colorsowej powtórki z Hot16Challenge2 w wykonaniu Undy? Popis trójmiejskiej ekipy byłby totalnym samograjem, a ich low-key wajb, pełna wyluzka i słoneczna muzyczka doskonale wpisałaby się w tożsamość serii COLORS. Dylemat pojawia się w kwestii selekcji utworu: Zapalniczka czy Życie Undziarzy?
10
OKI
OKI to ziomal, który nie raz udowodnił, że w jego nabuzowanej, nadopobudliwej stylówie jest niezwykle dużo pokładów szczerości. Posiadacz jednego z najszybszych flow w kraju czuje się przed kamerą jak ryba w wodzie, co potwierdzał w licznych klipach i pamiętnym występie w newonce.radio. W kwestii doboru numeru bez zaskoczeń - wskazujemy na SIRI.
Cześć! Daj znaka, co sądzisz o tym artykule!
Staramy się tworzyć coraz lepsze treści. Twoja opinia będzie dla nas bardzo pomocna.