Raper planuje zabiegać o kasację wyroku w Sądzie Najwyższym. Nie ma co się poddawać, trzeba po prostu walczyć - powiedział Bonus po wyjściu z sali sądowej.
Przypomnijmy: w lipcu ubiegłego roku Bonus RPK został skazany w sądzie pierwszej instancji na pięć i pół roku pozbawienia wolności. Raper rzekomo wprowadził w obieg co najmniej 26 kg marihuany i ponad 400 gram kokainy. Jednak po zatrzymaniu nie znaleziono żadnych dowodów w jego mieszkaniu czy studiu nagraniowym, a wyrok zapadł na podstawie zeznań małego świadka koronnego oraz wizerunku wynikającego z tekstów Bonusa. Dokładnie opisaliśmy całą sprawę tutaj. Po zapadnięciu wyroku większość środowiska hip-hopowego solidarnie opowiedziało się za kolegą po fachu, rozpoczynając na social mediach akcję #MuremZaBonusem. Dzisiaj poznaliśmy decyzję sądu apelacyjnego, który podtrzymał wyrok sprzed roku.
Po wyjściu z sali sądowej wyraźnie rozemocjonowany Bonus komentował wyrok w rozmowie z dziennikarzami: Wyrok uzasadniono tym, że świadkowie, którzy mnie obciążyli, są wiarygodni. Wszyscy świadkowie, którzy zaprzeczali, jakobym miał się zajmować narkotykami, są niewiarygodni. Pytanie: Jak się bronić? Na ten moment przegrałem, ale jeszcze będę się odwoływał do sądu trzeciej instancji.
Słowa wsparcia dla rapera przekazał Sokół, który podkreślił, że czuje się bezradny w tej sprawie.
Na Instagram Stories można już dostrzec pierwsze reakcje na wyrok. Swoje poparcie skazanemu udzielili m.in. Ten Typ Mes, Małolat czy Żabson. Czekamy na dalszy rozwój wydarzeń.