
Od zeszłego notowania pierwsza dwudziestka zmienia się jak w kalejdoskopie – w tym tygodniu kolejne sześć nowości z poczekalni zdołało przebić barierę 20. miejsca!

Nasi słuchacze są żądni nowości! Takiego przetasowania, jak w 23. notowaniu, Lista Przebojów jeszcze nie widziała. Tylko jeden kawałek zachował się na swoim miejscu.
Niekwestionowanym królem naszej radiowej listy jest Janek, który w pewnym momencie niemal ją zmonopolizował swoimi kawałkami, ale dwudzieste rozdanie należy do Taco.
Janek jest największym synem marnotrawnym na Liście Przebojów newonce.radio, bo co chwilę wraca na jej szczyt. Czy może teraz uda się przełamać passę?
No bo uwierzycie, że wśród 20 kawałków nie znajduje się ŻADEN, w którym pojawia się jakikolwiek zagraniczny raper? A honoru tracków spoza Polski broni tylko pewna wokalistka...
Czy tak wygląda śmiałek, który porwie się na naszego Janka i zrzuci go z pierwszego miejsca - albo chociaż z pierwszej trójki Listy Przebojów?
Gdyby to było hasło w Kole Fortuny, to po dwóch odkrytych samogłoskach wyglądałoby tak: *a* *a***a**e. No i ten człowiek znowu zajął trzy pierwsze miejsca na liście.
...ale i nie można zapomnieć o tym, że w jednym z numerów pojawia się gościnnie; chodzi oczywiście o kawałek Nie wyjadę, nagrany z duetem Kacperczyk.
No i stało się. Jan-rapowanie po kolejnych dwóch tygodniach królowania na szczycie listy ustępuje miejsca koledze po fachu.
7 tygodni ze złotym medalem – mogłoby się wydawać, że zbyt szybko taki stan rzeczy nie ulegnie jakiejkolwiek zmianie. A jednak - żółtą koszulkę lidera w tym tygodniu przywdział...
I tak właśnie brzmi największy polski hit tej wiosny. Panowie przypięli się do jedynki i nie chcą jej oddać, chociaż konkurencja już stuka i puka do drzwi. Kiedy Chillwagonowi uda się je wyważyć?
Takich zawirowań w pierwszej dwudziestce do tej pory nie było - tylko dwa utwory utrzymały pozycję z zeszłego tygodnia. W tym nasz redakcyjny kolega!
I mamy pierwszą w historii programu zmianę lidera. Po dwóch tygodniach panowania Napadu na bankiet Sokół, Taco Hemingway i PRO8L3M musieli ustąpić miejsca młodszym.
Napad na bankiet pozostaje najpopularniejszym szlagierem tego roku! Jednak kilka hitów konsekwentnie zmniejsza dystans do lidera. Jak będzie w przyszłym tygodniu?
Wczoraj na premierze kicksów o mało nie miałem końcowych napisów. Pierwsze trzy miesiące 2019 za nami i chyba jasnym jest, że nie było w tym roku większego rap-hitu od Napadu na bankiet. To zresztą...