Decyzja o stworzeniu drugiego sezonu była kontrowersyjna i oczywiście podzieliła fanów serialu. Twórcy dali jednak radę – dwójka jest jeszcze bardziej pokręcona i magnetyzująca.
Nie chcemy zdradzać zbyt wiele na temat nowej produkcji, choć jesteśmy przekonani, że szalikowcy The End of the F***ing World pochłonęli kolejny sezon jednym tchem. I słusznie, bo ten sezon po prostu warto obejrzeć.
Tragiczne finałowe sceny pierwszej części podały w wątpliwość to, czy kontynuacja brytyjskiej produkcji ma sens. Na szczęście udało się jeszcze ciekawiej i jeszcze pełniej rozwinąć przygody Jamesa i Alyssy…
