Patrząc na to, co wyrabiają autorzy współczesnych posterów promujących krajowe filmy, autentycznie nie można uwierzyć w to, że kilkadziesiąt lat temu Polska była uznawana za kuźnię najlepszych twórców plakatów na świecie.
Na samym Manhattanie znajduje się kilka miejsc, sprzedających wyłącznie plakaty i artystyczne grafiki. Jednym z najsłynniejszych jest chyba Chisholm Larsson Gallery; niewielki sklepik, mieszczący się przy 8th Avenue, blisko legendarnego muzeum Whitney. A na jego witrynie polskojęzyczne plakaty filmowe sprzed kilkudziesięciu lat. Zapytany o nie sprzedawca mówi, że są drogie i rozchwytywane.
Komentarze 0