Hotel Maffija 2: podsumowanie i ceremonia przyznania nagród (GALERIA)

Zobacz również:Musical sci-fi. Kulisy trasy „Psycho Relations” Quebonafide (ROZMOWY)
HOTEL MAFFIJA_2
@kadovsky

Dobiegła końca druga odsłona wyjazdowego projektu SBM Label, który w ciągu ostatnich dni zdominował lokalną youtubosferę i gadki o tym, co się dzieje na naszej scenie. Lecimy na cztery studia, czterdzieści osób nakur*ia non stop – rapował Solar w Dobie hotelowej. Co z tego wyszło?

Jak donosi Tygodnik Kibica, ekipa SBM-u zarejestrowała w Pałacu Krzykosy dziewiętnaście utworów, które w momencie powstawania tego tekstu wykręciły już ponad dwadzieścia dwa miliony wyświetleń: Parapetówa (3,8), Za karę (2,2), Agrest i bez (2,3), Co to za bluza Lanek? (2), Doba hotelowa (1,6), Droga pani (2,1), Zielona szkoła (1), Śniadanie w hotelu (0,9), Wroobel daj to głośniej (1,1), Bania u Solara (0,8), Chodzę po Luwrze (0,9), Prometazyna (0,7), Postanowienia noworoczne (0,5), Baśnie braci Kacperczyk (0,3), Pancerz (0,4), Do zobaczenia (0,3), Łyk i buch (0,4), Szansa na sukces (0,4) i Lawenda (0,7). Jak to wygląda na Spotify? Parapetówa ma 2.3 miliona odtworzeń, a barierę miliona przekroczyły także: Agrest i bez (1,3), Za karę (1,2) i Doba hotelowa (1). Do tego dochodzą jeszcze vlogi, wśród których najpopularniejszy dobija właśnie do dużej bańki...

To tyle, jeśli chodzi o surową statystykę. Czas na uznaniowe wyróżnienia i antywyróżnienia od naszego gremium.

1
MVP Hotelu Maffija 2
HOTEL MAFFIJA
@kadovsky

Choć nie mamy wątpliwości, że najbliższe miesiące będą należeć przede wszystkim do Kinny'ego Zimmera, w tej kategorii trzeba docenić Lanka. Dużym zaskoczeniem okazał się jego numer Wiatr wielkich zmian. Producent zdominował też Prometazynę spitchowaną nawijką. W tej edycji wyjazdowego projektu udowodnił, że jest już nie tylko liderem wśród beatmakerów, ale także raperów. Dołączamy się do próśb o wyczekiwaną solówkę.

2
Największe zaskoczenie na plus
Fukaj

Nie brakowało narzekań na jego ubiegłoroczny debiut. Słusznych, biorąc pod uwagę jałową kosmologię i juwenilną poezję, na które sami zwracaliśmy uwagę. Ale do Pałacu Krzykosy Fukaj wjechał jak do siebie. Nawet pomimo widma zbliżającego się egzaminu, o czym wspominał w Parapetówie i Postanowieniach noworocznych. Olek na tym etapie jest tym lepszy im mniej u niego zadęcia czy pretensji, a właśnie taką – straightforward – postawę przyjął na okoliczność Hotelu Maffija 2. Jakby mało było jednak udanych zwrotek – przed wyjazdem pokonał jeszcze innych w Fifę, szachy, dog surfing, quidditch i skok na dechę do kałuży z błotem. Dlatego Przegrałem z Fukajem było najczęściej powtarzanym hasłem w pałacu. I można je rozumieć na wiele różnych sposobów.

3
Najbardziej zbędny moment
Hotel
@kadovsky

Męska szatnia zawsze musi się skończyć się w podobny sposób. Bez niezobowiązującej atmosfery i żartobliwych nagrań nie byłoby Hotelu Maffija, więc nie wczuwamy się specjalnie, ale przeróbka dwudziestoletniej Bani u Cygana? Komu to potrzebne?! Dowcip powtarzany więcej niż raz zaczyna mrozić, więc trzeba raz na zawsze ustalić, że w uniwersum SBM temat został wyczerpany wraz z Grillem u Gawrona. Jak męczenie do wyrzygania podwójnego znaczenia szesnastki.

4
Największy nieobecny
Mata

W piłkarskiej nomenklaturze jest takie określenie, że ktoś nie wyszedł z szatni. Albo nie dojechał na mecz. To jest przypadek Maty, który w Hotelu Maffija 2 wziął udział (a w zasadzie – nie wziął) pod postacią Skutego Bobo. Stał się w ten sposób wręcz postacią anegdotyczną, której obecność jest śladowa i sprowadza się do zwrotki w Zielonej szkole, dorzucenia trzech groszy do Parapetówy i zanucenia Najarałem się w chuj w Łyk i buch. Symptomatyczna w tym kontekście jest scena, gdy Białas pyta go, czy jest w ogóle świadomy tego, co dzieje się wokół niego. Chyba, że to zasłona dymna? Rodzaj kaufmanowskiego performensu?

5
Najnowszy idol
HM2 SB @kadovsky-35.jpg
@kadovsky

Początek roku to kolejny etap blow upu Kinny'ego Zimmera. Po tym, co wydarzyło się wokół Rozmazanej kreski i przekazania mu legendarnego Benz-Dealera przez Quebo – nadszedł czas Hotelu Maffija. I chyba wszyscy w SBM Label czują, że w grę wchodzi poważny talent, skoro ten wunderkid wygospodarował sobie tyle przestrzeni na trackach. Niektórzy z nas stawiają zastrzeżenia co do jego blazy; kwestionują charyzmę; odnotowują monotonię linii wokalnych. Jakby jednak nie było – Kinny wraca z pałacu na tarczy. Dawał świetne refreny (Co to za bluza Lanek?) i zapamiętywalne wersy (Doba hotelowa z Hansem Zimmerem). Zaprezentował potencjał komiczny; ewidentnie nosi go w różne strony, jeśli chodzi o twórczość i środki ekspresji; przemyślał się wizerunkowo, co bywa jednym z głównych składowych masowego sukcesu. Wszystko wskazuje więc na to, że jest na najlepszej drodze, żeby dołączyć do grona największych beneficjentów akcji SBM Starter.

6
Najboleśniejsze rozczarowanie
Nypel
@nowciax

Nigdy nie będziemy niemili dla Nypla. I to żadne dawanie forów młodziakowi, który przebojem wszedł w wyścig pod szyldem SBM Starter. Wcześniejsze zwroty w Droga Pani i Zielonej szkole pokazały, że starsi stażem koledzy po fachu są równie zajarani ekstatyczną energią pilnego uczniaka, co my. Szansa na sukces, czyli kawałek Nypla nagrany w duecie z Nowciaksem z Ekipy to jednak pozycja do przeskipowania, która wydaje się bardziej lunchem dla algorytmów Google’a niż pełnoprawnym muzycznym dokonaniem. To numer, który miał być emulacją morskiej bryzy, towarzyszącej wakacjom zafundowanym sobie za pierwszy zarobiony hajs. Dla nas jednak pachnie szufladą. I w niej mógł pozostać.

7
Najlepsza konfiguracja
HOTEL MAFFIJA_2 @kadovsky-46.jpg
fot. @kadovsky

Unpopular opinion? Wspólny numer Bedoesa, Fukaja i Jana-Rapowanie Pancerz to jeden z lepszych tracków całego projektu. Wspomniany już Fukaj w świetnej formie, rzeczywiście prawie nieobecny na vlogach, ale sprawdzający się w każdym kawałku z tej edycji Janek i Bedoes z wyjątkowo trafną zwrotką (Oni dużo mówią na mój temat, nie zawsze prawdę, prędzej zrobią ze mną mema niż wstawią, że miałem rację), a do tego odróżniający się od reszty, oldschoolowy bit. Tour de force czasami pomijanych zawodników.

8
Najmocniejsza zwrotka
Solar i Białas
fot. @kadovsky

Lirycznych błysków mieliśmy przez te kilka dni sporo. Nawiązanie Janusza Walczuka do psa Hachiko czy przypomnienie klasyka z Disney Channel przez Maćka Kacperczyka to tylko dwa z całego morza. Ale w kategorii pełnoprawnej zwroty konsjerż tej konferencji rywalizuje sam ze sobą. Solar w Śniadaniu w Hotelu zamienił artykuł, dotyczący zdrowego żywienia, który podpowiedział mu Google, w perełkę post-modernistycznego rapu. Zrównoważył to jednak powagą w Chodzę po Luwrze. Zaczyna się od przewózki i przypomnienia, kto z początkiem pandemii sprawił, że Ryszard Kalisz i Rafał Brzozowski zaczęli rapować. Kończy się na ewaluacji planów rządu, dotyczących walki z galopującą inflacją. Chwila kminy dla księgowych, w którą dziurę ruchać teraz/A nie trzeba długo szukać na powierzchni szwajcarskiego sera. To jest właśnie pełnoprawna publicystyka, która nas interesuje.

Cześć! Daj znaka, co sądzisz o tym artykule!

Staramy się tworzyć coraz lepsze treści. Twoja opinia będzie dla nas bardzo pomocna.

Podziel się lub zapisz
Różne pokolenia, ta sama zajawka. Piszemy dla was o wszystkich odcieniach popkultury. Robimy to dobrze.