Jeśli twoje dziecko słucha Lil Nas X-a i zamówiło buty z kroplą krwi, wiedz że coś się dzieje.
Czy kogokolwiek poza nami również zadziwił fakt, że najpopularniejszy obecnie raper generacji Z postanowił wypuścić buty zawierające ludzką krew? Po reakcjach internetu widać, że tak. Nie zmieniło to jednak faktu, że limitowane customy wyprzedały się w… mniej niż minutę. Kto zamawiał, ludzie czy wampiry?
W 2019 roku brand MSCHF wypuścił niebieskie buty, w których umieszczono kroplę wody święconej z rzeki Jordan. Teraz zamienił niebiosa na siódme kręgi piekieł, a efektem współpracy z Lil Nas X'em okazało się być 666 sztuk czerwono-czarnego modelu Air Max 97 Satan. Temat wzbudzał kontrowersje od samego początku, ale teraz oliwy do - piekielnego - ognia dodał odzieżowy gigant Nike, który nie zgadza się ze stężeniem hemoglobiny w nieautoryzowanych sneakersach i postanowił skierować sprawę do sądu. W przeciwieństwie do oficjalnego Kościoła Szatana, którego zarząd zapewne zamówił konkretną dostawę pożądanego dropu. Nasuwa się pytanie, kto tu będzie adwokatem diabła?
Oto oficjalny komunikat z obozu firmy Nike: Nike filed a trademark infringement and dilution complaint against MSCHF today related to the Satan Shoes. We don’t have any further details to share on pending legal matters. However, we can tell you we do not have a relationship with Lil Nas X or MSCHF. The Satan Shoes were produced without Nike’s approval or authorization, and Nike is in no way connected with this project.
Czy sprawa zakończy się dla MSCHF wyrokiem? Prawdopodobnie. Czy to materiał do kolejnego odcinka programu Essa? Bankowo. Czy Lil Nas X będzie zmuszony zaprzestać swoich szalonych pomysłów na jakiś czas? Ciężko powiedzieć. Mamy jednak głęboką nadzieję, że wszystko rozwiąże się po bożemu.