Na przełomie lat dziewięćdziesiątych i dwutysięcznych Stare Miasto przecierało na hip-hopowej scenie ścieżki dla mariaży z jazzem i trueschoolu. Nagrania warszawskiego zespołu długo pozostawały praktycznie niedostępne, co zmieniło się jesienią ubiegłego roku, gdy trafiły w końcu na serwisy streamingowe. To właśnie wtedy Jacek Sobczyński przeprowadził wywiad z Dizkretem, DJ-em Romkiem i Wujlokiem, który przypominamy przy okazji zapowiedzi winylowego wznowienia debiutu.
Po tym, jak analogowej reedycji doczekały się kultowe Minuty – przychodzi czas na Stare Miasto z 1998 roku. Jak informuje Def Jam: limitowane do 550 sztuk wydawnictwo dostępne będzie w trzech wariantach kolorystycznych: czarnym (350 sztuk), dwukolorowym dostępnym jedynie w sklepie JuNouMi Records (100 sztuk) oraz przezroczystym, jednokolorowym dostępnym w sklepie asfaltshop (100 sztuk). Wydawnictwo – podobnie do „Minut” – doczekało się odświeżonej przez Jacka Rudzkiego poligrafii, wzbogaconej o archiwalne zdjęcia zespołu z czasów nagrywania „Starego Miasta”. Premiera dwupłytowego wydawnictwa odbędzie się w marcu 2022 roku. Wszystkie szczegóły dostępne są tutaj.
I trudno wyobrazić sobie lepszy moment na powrót do październikowej wizyty chłopaków w newonce.radio.
Wśród polskich słuchaczy hip-hopu istnieje chęć diggowania tego, co było wcześniej. Żeby do nas dojść, trzeba diggować trochę głębiej, niż żeby dotrzeć do Paktofoniki czy „Skandalu”, a to przecież podobne lata – mówił na antenie Dizkret. Poruszone zostały także tematy ówczesnych realiów środowiskowych i dominacji nurtu ulicznego; zajawki Jayem Dee, Tribe'ami, Rootsami i De La Sou; ewolucji rodzimej machiny show biznesu i...L'ekipy, czyli składu Wojtka, Małolata i Pezeta!
Warto więc sprawdzać podcast, ale też szybko zamawiać Stare Miasto na wosku, żeby potem nie było płaczu jak przy Minutach, które rozeszły się w niecałą dobę.
