To oficjalne: „Batman” pojawi się na HBO Max 18 kwietnia. Gdzie obejrzeć inne filmy o Nietoperzu?

Zobacz również:„Jackass” powraca! Pierwszy trailer nowego filmu to czyste szaleństwo
Batman.jpg
fot. Warner

Miało być półtora miesiąca po premierze kinowej i tak też się stało. HBO Max potwierdziło datę pojawienia się Batmana Matta Reevesa na platformie streamingowej, rozwiązując tym samym sprawę wieczornego seansu w lany poniedziałek.

To jeden z tych filmów, które tuż po seansie chce się obejrzeć jeszcze raz, najlepiej jak najszybciej. I to nawet jeśli początkowo nie przypadł do gustu. Batman Matta Reevesa jest bowiem na tyle odważnym skrętem konwencji, że bardzo wielu widzów, nawet tych, którym bliższa jest trylogia Nolana niż przerysowane produkcje z lat 90., potrzebują się z nim trochę oswoić. Ponure kino policyjne a'la David Fincher jako blockbuster? Tak, to jest mała rewolucja.

W Polsce na Batmana do kin wybrało się niespełna milion widzów. Ci, którzy nie zdążyli, mogą teraz nadrobić seans na HBO Max; film Matta Reevesa pojawi się tam w polskiej wersji językowej w poniedziałek 18 kwietnia (nasza recenzja tutaj). Tym samym potwierdzają się zapowiedzi włodarzy HBO, którzy obiecywali, że największe produkcje od Warner Bros. będą trafiały na platformę 40–45 dni po oficjalnej kinowej premierze.

Tyle o części ostatniej, czas na inne odsłony opowieści o Człowieku-Nietoperzu. A tutaj HBO Max rozbiło bank; praktycznie wszystkie kinowe filmy z Batmanem w roli głównej są dostępne do obejrzenia na tej platformie! Batman (1989), Powrót Batmana (1992), Batman Forever (1995), Batman i Robin (1997), Batman: Początek (2005), Mroczny Rycerz (2008) i Mroczny Rycerz Powstaje (2012) – tak prezentuje się skład. Zabrakło chyba tylko stareńkiego Batman zbawia świat z roku 1966; tego z Cesarem Romero w roli Jokera, który bardziej przypominał klauna z McDonald's, ale on jest z kolei do obejrzenia na platformach iTunes i Rakuten.

Co więcej, na HBO Max są też inne pozycje śledzące losy Batmana: Świt sprawiedliwości, Liga sprawiedliwości, Liga sprawiedliwości Zacka Snydera, Batman: Hush, Zabójczy żart, Batman: Atak na Arkham, Batman: Mroczny rycerz – Powrót cz. 1 i 2, Batman: Powrót Jokera, Batman i Harley Quinn, Batman: Powrót Zamaskowanych Krzyżowców, Batman: Powrót Jokera, Justice League Action, Scooby-Doo i Batman: Odważniaki i straszaki oraz LEGO BATMAN: Film.

To źródełko nie będzie wysychać, skoro przy budżecie oscylującym wokół 200 milionów dolarów ostatni Batman zarobił – tylko w kinach! – blisko cztery razy tyle. Na naszych oczach dokonuje się przy tym rewolucja, bo wielkie studia naprawdę stawiają na streaming. Doskonale wiedzą, że ludzie i tak pójdą na Batmana czy Matriksa do kina, bo chcą zobaczyć to na dużym ekranie, ale nie boją się przy tym wrzucać swoich flagowych tytułów do sieci tak szybko, jak tylko się da. Jeszcze kilka lat temu – sytuacja nie do pomyślenia.

Cześć! Daj znaka, co sądzisz o tym artykule!

Staramy się tworzyć coraz lepsze treści. Twoja opinia będzie dla nas bardzo pomocna.

Podziel się lub zapisz
Współzałożyciel i senior editor newonce.net, współprowadzący „Bolesne Poranki” oraz „Plot Twist”. Najczęściej pisze o kinie, serialach i wszystkim, co znajduje się na przecięciu kultury masowej i spraw społecznych. Te absurdalne opisy na naszym fb to często jego sprawka.
Komentarze 0