Lato w Ghettcie, Melodramat, Złoty Strzał. Krakowska ekipa dotąd nie pudłowała, wyrastając w ciągu ostatnich lat na jedno z najbardziej intrygujących zjawisk na scenie. Nie tylko hip-hopowej. Czy znakomita passa zostanie zostanie utrzymana? Na to wskazuje nowy singiel z Białego Szaleństwa.
Pierwsza zapowiedź nowego mixtape'u Ćpaj Stajlów pojawiła się na początku czerwca ubiegłego roku, gdy światło dzienne ujrzał utwór tytułowy, któremu towarzyszył klip autorstwa Ajgora Ignacego. Nie było jednak wówczas wiadomo wiele więcej.
W tym momencie odsłonięte zostają kolejne karty. Wraz z premierą – dojebanego – numeru Tyle Mam startuje preorder Białego Szaleństwa. Premiera wydawnictwa została zaplanowana na kwiecień.
Choć próg wejścia Ćpaj Stajl ma wysoki i ludzie z rapem nie obyci mogą w mig się na nim potknąć – odbić się od ściany bluzgów i z odrazą odsunąć się od tego brudnego, narko-przestępczego bagna na bezpieczną odległość – to dla ich zwyrodniałych szant nie sposób znaleźć punkt odniesienia nie tylko na polskiej scenie, ale w ogóle gdziekolwiek na świecie – pisał o nich Filip Falinowski. Tutaj znajdziecie jego rozmowę z CoolP.
Złoty Strzał znalazł się u nas na dziesiątym miejscu zestawienia najlepszych polskich albumów 2022 roku. Wcześniej Krowodrzę wytypowaliśmy na singiel roku. Nie musimy więc chyba dodawać, jak bardzo czekamy na Białe Szaleństwo?