Aż palimy się na jakiś wieczorny seans z okazji four-twenty. Sobota, godzina 20, pogoda też zachęca do zostania na chacie.
Kategoria stoner movies dorobiła się licznych klasyków i takie tytuły też tutaj znajdziecie, ale zdecydowaliśmy się wpuścić trochę świeżego powietrza do gatunkowej hasz komory. Dlatego dajemy sobie spokój z How High, a Method Mana zastępujemy choćby Davidem Attenborough.
Chłopaki z baraków
Chodzi o to, że jesteśmy mądrzy, ale tacy samomądrzy. Samoukami jesteśmy. Uczyliśmy się, obserwując życie, paląc jointy i tak dalej... Uczyliśmy się też, obserwując Trailer Park Boys; serial o trójce Florida Manów. Tyle, że z czasów sprzed popularnych obecnie memów i nie z Florydy, tylko z osiedla barakowozów na kanadyjskim zadupiu. To jednak nie tylko joga śmiechu, ale także akademia przedsiębiorczości na odwrót, bo Ricky, Julian i Bubbles w swoim podejściu do narkobiznesu przypominają Gang Olsena. Jedyne, czego im nie brakuje, to determinacja. Stop growing dope? That's like asking N.W.A. to stop being black!
gdzie obejrzeć? Netflix
Plażowy haj
Strasznie wczoraj zachlałem. Paliłem blanty do piątej rano. Film mi się urwał, jak leżałem w rurze. Teraz mnie krzyż napierdala. Podobna kwestia bez problemu mogłaby paść z ust głównego bohatera filmu reżysera, który wcześniej dał światu Spring Breakers czy Gummo. Jego Plażowy haj to – jak pisaliśmy w recenzji po Nowych Horyzontach – coś z pogranicza feel-good i stoner movie. Dziennikarz Rolling Stone'a dostrzegł w tym obrazie z kolei Las Vegas Parano ery Trumpa. Matthew McConaughey jest tutaj wagabundą, hipisem i koleżką Snoop Dogga, a The Beach Bum staje się za jego sprawą opowieścią łotrzykowską, a zarazem traktatem o pogodzeniu z rzeczywistością. W pełnym słońcu.
gdzie obejrzeć? Prime Video, Polsat Box Go, CANAL+, Player
Big Lebowski
Skoro w Moondogu z The Beach Bum dostrzegliśmy krewnego Raoula Duke'a i Kolesia, a porywamy się na niezobowiązujący kanon potheadów, to nie może tu zabraknąć Big Lebowskiego. Numer jeden z okolicznościowego rankingu Rolling Stone'a i NME, drugi stopień podium w Entertainment Weekly, obowiązkowa część tematycznej selekcji Complex. Stonerskiemu arcydziełu braci Coen jesienią zeszłego roku stuknęło ćwierć wieku, więc czemu nie poświętować? Za to akurat nie ściga niebieski gliniarz i nie chce życia utrudniać. Tak samo jak za Białego Ruska. A w ogóle to sprawdźcie nasz obszerny tekst o tym małym wielkim filmie.
gdzie obejrzeć? Prime Video, SkyShowtime, CANAL+
Nasza planeta
Nasza Planeta to nie spinacz, tylko rozluźniacz. Szczególnie dla tych spośród widzów, którzy wychowywali się na przyrodniczych filmach, gdzie funkcję narratora pełniła Krystyna Czubówna. Our Planet wznosi jednak tego rodzaju dokumentalistykę na najwyższy dotąd level. Choć w tym miejscu trzeba oddać hołd autorom Planety Ziemi czy Błękitnej Planety z BBC, którzy wraz z Davidem Attenborough zostali skaperowani przez Netflix do realizacji tego epickiego projektu. ASMR-owa podróż palcem po mapie przez lodowce, lasy deszczowe i głębiny oceanów – można lepiej?
gdzie obejrzeć? Netflix
The Midnight Gospel
Jedna z najbardziej niezwykłych animacji wszech czasów. Przygotowali ją Pendleton Ward – autor Adventure Time oraz komik i podcaster Duncan Trussell. Data pierwszej emisji The Midnight Gospel na pewno nie była przypadkowa, choć wydaje się, że jest to raczej produkcja skierowana do czytelników Czy psychodeliki uratują świat? Michała Lorenca. Każda planeta i projekty jej mieszkańców to absolutne LSD. Nie chcemy psuć ewentualnych niespodzianek – tej psychodeli trzeba doświadczyć na własnej skórze. Wykreowane światy rządzą się swoimi pokręconymi prawami, jak również sytuacjami, w których przybywa na nie Clancy oraz motywacjami, jakie kierują życiem poszczególnych rozmówców – tak Kuba Skalski opisywał wizualną oprawę wywiadów, przygotowaną tu przez interstelarnego dziennikarza. Wspomniana niezwykłość The Midnight Gospel wynika głównie stąd, że te wywiady to prawdziwe rozmowy, których bohaterami są m.in. ekspertka od śmierci i autorka książki Kiedy umrę, zjesz mnie kocie? – Caitlin Doughty czy Damien Echols z Trójki z West Memphis, który spędził kilkanaście lat w celi śmierci. Kreskówka przybiera w ten sposób formę Mini-wykładów o maxi-sprawach, odczytywanych podczas głębokiego tripu.
gdzie obejrzeć? Netflix
W potrzebie
Dawniej we wszystkich takich zestawieniach figurowało Weeds. Ale że nie chcemy popaść w rutynę – na kontrze wskazujemy inną pozycję z dilerem marihuany w charakterze protagonisty. The Guy nie zawsze znajduje się w centrum wydarzeń. Czasami jego czas na ekranie ogranicza się do dowozu śmiesznego towaru, czasami mija bohaterów danego odcinka śmigając na rowerze ulicami Nowego Jorku, a czasami wpada na nich przypadkiem podczas imprezy. High Maintenance to zbiór krótkich opowieści o ludziach. O kobietach i mężczyznach, osobach LGBTQ+ i hetero, o imigrantach i lokalsach, o milenialsach i gen Zetach, o biednych i bogatych. Aseksualny magik? Typ mający obsesję na punkcie Helen Hunt? Para zakochana w BDSM? Weterynarz robiący microdosing? Wszyscy tu są i wszyscy jarają spliff – pisał o tym serialu Lech Podhalicz. Jaranko High Maintenance jest jednak niezależne od upodobań i kartki w kalendarzu.
gdzie obejrzeć? HBO Max
Wada ukryta
Kino noir co pewien czas przeżywa kolejną młodość. Tutaj na timelinie subgatunku można zaznaczyć Chinatown, Łowcę androidów czy znacznie późniejsze Drive. W ten trend wpisuje się także Wada Ukryta Paula Thomasa Andersona. Reżyser Mangolii i Aż poleje się krew wziął na warsztat wielowątkową paranoiczną powieść Thomasa Pynchona i zrobił z niej taką właśnie ekranizację; nieśpieszny kryminał o naćpanym Inspektorze Clouseau, przemierzającym metropolię z końca hipisowskiego snu, żeby rozwiązać sprawę zaginionej kobiety. Janusz Wróblewski w Polityce zwracał uwagę, że odwaga tego filmu wystraszyła polskich dystrybutorów, którzy skazali go od razu na premierę DVD. Challenge accepted? Na zachętę puenta z recenzji zasłużonego krytyka: kultowe kino, które powtórzy los niedocenianego po premierze Big Lebowskiego braci Coen.
gdzie obejrzeć? Prime Video
To już jest koniec
Żeby nie było aż tak intelektualnie, na finał apokaliptyczna komedia od twórców jednej z ulubionych produkcji dla każdego prawdziwego zjarusa – Boskiego chilloutu. O ile jednak w 2008 roku Seth Rogen i Evan Goldberg odpowiadali wyłącznie za scenariusz, o tyle pięć lat później razem stanęli także za kamerą. Skończyło się na tym, że Emma Watson musiała stanowczo sprzeciwić się udziałowi w jednej ze scen, a Jonah Hill został... spenetrowany przez szatana. To już naprawdę jest koniec, nie ma już nic.
gdzie obejrzeć? Prime Video, Viaplay
Zobacz także:
Marihuana ciągle jara. Czemu temat weedu jest tak ważny w polskim rapie?
Mestosław: Moim marzeniem dla Polski jest legalizacja marihuany
Śledztwo: ursynowski domestos haze istnieje naprawdę? O memicznej miłości do chemola
Komentarze 0