Postanowiliśmy zrobić sobie wycieczkę do lat 90., kiedy to premiera każdej ich kolejnej płyty była świętem porównywalnym z obchodami 420 w Los Angeles.
Nie mogę powiedzieć, że wychowałem się na DJ Muggsie, bo poza Cypress Hill niespecjalnie interesowałem się jego projektami z najntisów i wczesnych lat 2000. Za małolata rap znajdował się u mnie na ...
Trzeci album grupy z Kalifornii przyniósł zmianę brzmienia. Czy na lepsze?